Wrocławskie Krasnale - www.wroclawskie-krasnale.pl

Gość

Wsparcie dla wrocławskich strażaków
Redaktor: Administrator
04.02.2008.

Niewielkie rozmiarami krasnale, bo też taka ich uroda, urosły do rangi symbolu Wrocławia. Co więcej, ich inwazja postępuje, co najwyraźniej raduje mieszkańców przekazujących sobie wieść, że właśnie w mieście pojawił się kolejny skrzat. Gdzie? Ano właśnie! Tym razem uroczy krasnal zawitał do wrocławskich strażaków i zajął całkiem wygodne oraz eksponowane miejsce na dziedzińcu Komendy Wojewódzkiej PSP. Skrzat, o wdzięcznym imieniu „Gasiurek”, usadowił się na specjalnym cokole, w czym pomógł mu jego twórca, wrocławski rzeźbiarz Tomasz Moczek. Najpierw jednak krasnala, który stosownie do okoliczności, założył na siebie atrybuty strażaka, obejrzeli fachowym okiem gospodarze.

Zastępca komendanta wojewódzkiego st.bryg. Andrzej Szcześniak i naczelnik wydziału kadr bryg. Stanisław Drapiewski, którzy wspólnie wystosowali zaproszenie do skrzata, najpierw sprawdzili, czy rzeczywiście pasuje do strażackiej rodziny. No i wyszło, że pasuje jak ulał. Przy okazji warto przypomnieć, że inwazja krasnali na Wrocław trwa nieprzerwanie od 2005r. Znawcy tematu obliczyli, że jest ich już ponad pięćdziesiąt i że rozlokowały się w rozmaitych, często zupełnie nieoczekiwanych miejscach. Na popularnym Placu Solnym, na tamtejszych latarniach usadowiły się aż cztery krasnale wspinacze. Przed gmachem Teatru Lalek jest skrzacia sfora złożona z siedmiu osobników opiekujących się krasnoludkową fontanną. W okolicy Jatek można spotkać pijanego jak „bela” krasnala Rzeźnika. Kolejne dwa krasnale – Syzyfki – toczą ogromną kamienną kulę po chodniku centrum miasta.

Krótko mówiąc krasnali we Wrocławiu coraz więcej, a mieszkańcy stolicy Dolnego Śląska, poświęcają swoim skrzatom coraz więcej uwagi. Niedawno zorganizowano nawet konkurs na życiorys wybranego krasnala. Osoby wtajemniczone, głównie z Biura Promocji Miasta zapowiadają też , że należy spodziewać się dalszego dynamicznego wzrostu skrzaciej populacji. I wszystko wskazuje na to, że tak właśnie się stanie. W każdym razie wrocławscy strażacy przybycie krasnala i to w przeddzień Dnia Strażaka, powitali nie tylko z należytym szacunkiem, ale i nadzieją, że przyniesie im szczęście. I inaczej być nie może.

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Camparis

[link widoczny dla zalogowanych]
10 maja 2008 r., Wrocław

W przeddzień święta strażaków, na postumencie przed KW PSP pojawił się kolejny wrocławski krasnal, tym razem wyposażony w pożarnicze atrybuty sikawkę i hydrant.
W przeciwieństwie do pozostałych wrocławskich krasnali Gasiurek nie ma co liczyć na sesje fotograficzne z turystami odwiedzającymi Wrocław. Ustawiony został z dala od centrum, w miejscu gdzie turysta nie trafi spontanicznie, stoi na postumencie i cieszy pracowników KWPSP we Wrocławiu.
W bezpośrednim sąsiedztwie Rynku, znajduje się Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza nr 1. Zaledwie parę kroków dalej zamieszkują Krasnale kąpielowe. Kilka minut spacerem z Rynku i turyści mogliby podziwiać Gasiurka oraz innych jego współbraci.
Efekt promocyjny wątpliwy, ale radość strażaków zapewne wielka. W końcu maja swojego Krasnala.

Gość

gasiOrek!

Gość

czekałem tylko na ten moment:P

Camparis

Wystarczyło wybrać się na fotografowanie krasnali - i już można było zorganizować następne spotkanie krasnalove Smile

Gość

obaj z pasją w oczach Wink

Gość

Jaw tych oczach raczej co innego widzę ale nie mnie się wypowiadać Razz

Gość

Nie było Cię to cicho siedz! Very Happy

Jest tak jak mówi Ajduk. I tego sie trzymajmy!

Gość

E tam ja wiem swoje Razz

Gość

Gość

Fotografie z [link widoczny dla zalogowanych]

Camparis

Moje fotki (niestety wszystkie do poprawy ;/ )

Gość

Ehh, no i do tego nie dotarłam, chociaż bardzo chciałam, wprowadziliście mnie w błąd, bo tego Krasnala koło Krasnali Kąpielowych nie ma, bo przy tej jednostce KW PSP przy ulicy Wierzbowej jest niedaleko szkoła gdzie jest krasnal Żak.
Ale znalazłam informacje, że jest przy ul. Borowskiej.
I jak biedny turysta ma znaleść krasnala w okolicy Rynku, gdzie spontanicznie zawędrował, skoro tego krasnala tam nie ma....

Gość

przecież na liście krasnali wyraźnie jest zaznaczone gdzie można tego krasnala znaleźć. zresztą nie tylko tego. po to jest ta lista żeby z niej korzystać. Wink

co najmniej połowa krasnali nie jest w okolicach rynku.