Wrocławskie Krasnale - www.wroclawskie-krasnale.pl

Camparis

pocztówka z Gazety Wrocławskiej

2008.01.11 Grajek

"Grajek - ul. Oławska, przy kwiaciarni
Umila przechodniom spacer brzdąkaniem na mandolinie
i rzewnym śpiewem z późnego średniowiecza"

Camparis

zdjęcia ze strony [link widoczny dla zalogowanych]

Przedmiot dodano

25 lutego 2008

Krótko o przedmiocie

Ulica Oławska staje się powoli prawdziwym zagłębiem krasnoludków. Tym razem, przed kwiaciarnią przy tej ulicy rozłożyły się 2 krasnale. Jeden z nich, Meloman, leżąc na brzuchu przysłuchuje się dźwiękom gitary drugiego z krasnali...

Camparis

zdjęcia ze strony [link widoczny dla zalogowanych]

Przedmiot dodano

25 lutego 2008

Krótko o przedmiocie

Drugi z nierozłącznej pary krasnoludków zamieszkujących podnóża murku przy kwiaciarni na ulicy Oławskiej. Czasem Grajek ma konkurencję w postaci drugiego gitarzysty, stojącego na przeciwko i starającego się umilić życie przechodniom... Wink

Gość

Fot.: [link widoczny dla zalogowanych]

Camparis

[link widoczny dla zalogowanych] ze strony wiadomosci.24

Krasnale przybyły do stolicy Dolnego Śląska dawno temu i od razu się tu zadomowiły. Mimo iż muszą znosić nawet porwania, nadal pojawiają się kolejne. Razem jest ich obecnie około 40. Oto krasnale, które można spotkać na ulicach miasta.

Na ul. Oławskiej w pobliżu pewnej kwiaciarni osiedliły się dwa krasnale: Meloman i Grajek.
Meloman leży wygodnie na brzuchu, zasłuchany w pięknych dźwiękach. Grajek jest bardzo zdolnym muzykiem, a jego największym fanem jest oczywiście Meloman.
Fot. Marta Szloser

Camparis

WROCŁAW Krasnoludzkie oblicze miasta

Grajek i Meloman
Nikomu nieznany krasnoludzki artysta z mandoliną pojawił się na Oławskiej pewnego wiosennego popołudnia 1990 roku. Stanął, rozłożył przed sobą krasną czapeczkę i, niestety, zaśpiewał. Porażeni jego brakiem talentu przechodnie rzucali mu hojne datki z nadzieją, że zaprzestanie swej działalności. Nic z tego - Grajek stał tam równo 100 lat, dorobił się ponoć okrągłej sumki i ... jednego wiernego fana! Dziś obaj są szefami świetnie prosperującej firmy fonograficznej.

Busker and Music Lover
One spring afternoon in 1990 a stranger arrived at Oławska Street - a dwarf artist with a mandoli in his hand. He spread his red cap in front of him - to the horror of passers-by - he sang. Struck with his lack of talent, people generously threw large sums of money to his cap, hoping he would stop singing. Alas! Busker kept standing there for 100 years to those days. He is said to have made a fortune and ... hemanaged to attract one big fan! Nowadays they are owners of a successful phonographic company.

Spieler und Musikfreund
Ein ganz unbekannter Zwergenkünstler erschien eines Frühlingsnahmittags im Jahre 1990 mit einer Mandoline in der damaligen Ohlauer Str. Er stellte sich auf, breitete sein rotes Käppchen vor sich aus und leider! - begann zu singen. Schockiert über sein mangelndes Talen warfen ihm die Passanten großzügige Spenden zu in der Hoffnung, er würde dann seine Aktivitäten aufgeben. Daraus wurde jedoch nichts - der Spieler stand dort genau 100 Jahre lang, kam angeblich auf eine beträchtliche Summe und gewann einen treuen Fan! Die beiden leiten heute zusammen mit Erfolg eine Plattenfirma.

Camparis

[link widoczny dla zalogowanych]

Kartka wydana przez Wydawnictwo "Przecinek". W pełnej okazałości zaprezentowany został na niej krasnal "Grajek" z ulicy Oławskiej.

Gość

krasnalwroclawski · Wysłany: Nie 17:32, 29 Mar 2009 Temat postu:

Gość

Aż dziwne że wcześniej nie dodałem na forum fotek tych krasnali... ale oto i są Razz

Gość

Camparis

[link widoczny dla zalogowanych]

„Krasnoludki też czytają Tygodnik” to nazwa nowego konkursu dla czytelników. Mają oni za zadanie zrobienie zdjęcia krasnalowi, który by czytał Tygodnik. Oczywiście będzie się liczył pomysł oraz sposób wyeksponowania Tygodnika Wrocławskiego przy krasnalu.

Camparis

[link widoczny dla zalogowanych]

data: 22 kwietnia 2014

Kto poprzebierał wrocławskie krasnale w przedziwne maski? Co tu się w ogóle dzieje? Skąd to całe zamieszanie?

Te i podobne pytania rodziły się zapewne w głowach tych, którzy przechadzali się w poświąteczny wtorek po okolicach wrocławskiego Rynku i mieli okazję obserwować nietypowe dość maski wrocławskich krasnoludków.

Za całą akcję odpowiedzialne jest Biuro Literackie, wrocławskie wydawnictwo, które przygotowuje się właśnie do corocznie organizowanego festiwalu Port Literacki, rozpoczynającego się już 24 kwietnia we Wrocławiu. 19. Europejski Port Literacki Wrocław rozpocznie się 24 kwietnia światową premierą filmu o Zuzannie Ginczance w Kinie Nowe Horyzonty.

Przez kolejne dwa dni we Wrocławskim Teatrze Współczesnym odbywać się będą spotkania z pisarzami, w trakcie których uczestnicy porozmawiają o „niebezpiecznych związkach płci i literatury”. Na jedno ze spotkań zapraszamy na wrocławski Rynek, gdzie publiczności zaprezentują się poeci i poetki przed debiutem.

krasnalwroclawski

[link widoczny dla zalogowanych]

Czarnoludek · Wysłany: Czw 11:40, 05 Mar 2015 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]