 |
Wrocławskie Krasnale - www.wroclawskie-krasnale.pl Wrocławskie Krasnale największe forum o Krasnalach
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 14:55, 27 Lut 2008 Temat postu: Szermierz |
|
|
Wrocław opanowały krasnale
Jest ich pięciu: Szermierz stanął na pl. Uniwersyteckim, Rzeźnik na Jatkach, Pracz Odrzański przy moście Piaskowym, a dwa Syzyfki na ul. Świdnickiej
Rzeźby zaprojektował Tomasz Moczek, absolwent wrocławskiej ASP. Każda kosztowała około 2 tys. zł. - Teraz Wrocław można nazywać Krainą Krasnoludów - zachwala Marcin Garcarz, rzecznik prasowy prezydenta. - Miasto nie będzie już rozpoznawane tylko przez Rynek, Ostrów Tumski czy zoo.
- Wrocław jest przyjazny krasnalom, więc na pewno jeszcze w tym roku pojawią się następne - zapowiada Paweł Romaszkan, dyrektor Biura Promocji Miasta. Nie chce jednak zdradzić, gdzie i ile ich będzie.
/ [link widoczny dla zalogowanych] /
Krasnal Szermierz stał dumnie ze swoją
parasolką pod przejściem na UWr.
O Szermierzu
Dużą popularnością cieszył się swego czasu krasnal, który nago, wyposażony jedynie w parasol, przechadzał się koło słynnego wrocławskiego Szermierza. Czasami przystawał i zamierał na długie godziny, jakby chciał parodiować rzeźbę. "To nieładnie natrząsać się z innych! Nawet z rzeźb!" - wołali krasnoprzechodnie. Krasnoludki są bowiem na takie rzeczy wyczulone. "Barbedda!" - odpowiadał krótko złośliwiec, ucinając wszelkie komentarze.
/wg książeczki: "Wrocław - krasnoludzkie oblicze miasta"/
Porwanie Szermierza
Niestety, Szermierz, podobnie jak Rzeźnik długo nie nacieszył się przechadzkami po pl. Uniwersyteckim. Pewnej nocy został porwany przez wandali. Nie wrócił do tej pory, choć chodzą słuchy, że wkrótce ma się znowu pojawić.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Camparis
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1787
Przeczytał: 96 tematów
Skąd: WrocLove
|
Wysłany: Śro 21:48, 27 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
zdjęcia ze strony [link widoczny dla zalogowanych]
Przedmiot dodano
27 lutego 2008
Krótko o przedmiocie
Szermierz pojawił się w przejściu pod gmachem głównym Uniwersytetu w sierpniu 2005. Razem z Rzeźnikiem, Praczem Odrzańskim i Syzyfkami w Oławskiej należał do pierwszej grupy krasnali, której pojawiły się we Wrocławiu. Być może to też właśnie sprawiło, że padł on ofiarą kradzieży. Przez pewien czas w jego miejscu na chodniku widniały tylko nóżki, pozostałe po oderwaniu krasnala. Zdjęcie, które tu prezentuję pochodzi sprzed 3 lat...
Autorem figurki jest Tomasz Moczek, absolwent wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych.
Ostatnio zmieniony przez Camparis dnia Sob 10:39, 24 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Camparis
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1787
Przeczytał: 96 tematów
Skąd: WrocLove
|
Wysłany: Nie 15:39, 02 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Kolejna kradzież krasnala
Karolina Łagowska 2006-01-12
Tym razem łupem złodziei padł skrzat spod głównego budynku Uniwersytetu. Z całej postaci zostały tylko fragmenty nóżek przymocowane do chodnika
- Wieczorem był jeszcze na miejscu, znajomi widzieli. Ktoś musiał zabrać go w nocy - martwi się rzeźbiarz Tomasz Moczek, autor skrzatów.
To nie pierwsza kradzież wrocławskich krasnali. W mieście pojawiły się one na początku sierpnia: po jednym na Ostrowie Tumskim, na Jatkach i przy Uniwersytecie. Na deptaku przy poczcie w Rynku stanęły z kolei dwa Syzyfki, podtrzymujące granitową kulę. Te ostatnie najczęściej były atakowane, i to od sierpnia. - Jednego skopała pijana nastolatka, drugiego wyrwał mężczyzna, ale upuścił go podczas ucieczki przed naszym patrolem - mówi Waldemar Forysiak, naczelnik oddziału centrum straży miejskiej.
W końcu komuś udało się ukraść Syzyfki. Po jednym z nich zostały tylko rączki. Do tej pory krasnala nie odnaleziono, nie powstała też jego replika. Ale skrzata z parasolką spod Uniwersytetu skradziono po raz pierwszy.
Ścibor Szpak z agencji reklamowej Wanilia, odpowiedzialnej za wprowadzenie skrzatów na wrocławską starówkę: - Jak to? Dopiero teraz się o tym dowiedziałem, bardzo mi przykro. Ten skrzat był bardzo mocno przymocowany, ktoś musiał użyć siły i narzędzi.
Tomasz Moczek, rzeźbiarz: - Na początku myślałem, że to tylko chuligańskie wybryki. Ale teraz jestem przekonany, że ktoś kradnie je dla siebie albo na zamówienie. To wyjątkowe chamstwo.
Tymczasem w pracowni pana Tomasza stoi już kolejny skrzat, z halabardą. Kilka dni temu przyjechał z odlewni, ma stanąć przy kościele garnizonowym św. Elżbiety. - I mimo wszystko stanie - zapewnia Paweł Romaszkan, dyrektor Biura Promocji Miasta. - Wszystkich wandali prosimy, żeby trzymali się od niego z daleka. Bo istnieją też złośliwe krasnoludki, które potrafią mścić się za wyrządzone im krzywdy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Camparis
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1787
Przeczytał: 96 tematów
Skąd: WrocLove
|
Wysłany: Czw 13:12, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Nawet nóżki już usuneli:
autorka: Camparis
mapa z blogu: [link widoczny dla zalogowanych]
prawa autorskie zastrzeżone
Ostatnio zmieniony przez Camparis dnia Pią 13:11, 12 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 14:27, 11 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Szermierz:
(póki co go tam nie ma, ale wkrótce ma się z powrotem pojawić)
autor: HOLiC
kopiowanie zabronione!
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 14:27, 11 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 16:56, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Fot.: [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Camparis
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1787
Przeczytał: 96 tematów
Skąd: WrocLove
|
Wysłany: Pią 8:48, 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Poznajecie tego Pana? wrócił!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 18:06, 14 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Myślę, że postawili go w lepszym miejscu, teraz nikt nie będzie go dręczył i ma szanse przetrwać
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 16:53, 27 Sie 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Camparis
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1787
Przeczytał: 96 tematów
Skąd: WrocLove
|
Wysłany: Pon 22:00, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
WROCŁAW Krasnoludzkie oblicze miasta
Szermierz
Dużą popularnością cieszył się swego czasu krasnal, który nago, wyposażony jedynie w parasol, przechadzał się koło słynnego wrocławskiego Szermierza. Czasami przystawał i zamierał na długie godziny, jakby chciał parodiować rzeźbę. "To nieładnie tak natrząsać się z innych! Nawet z rzeźb!" - wołali krasnoprzechodnie. Krasnoludki są bowiem na takie rzeczy wyczulone. "Barbedda!" - odpowiadał krótko złośliwiec, ucinając wszelkie komentarze.
Fencer
There wa a very popular dwarf who used to stroll around the famous Wrocław Fencer naked and equipped only with an umbrella. He used to stop from time to time and kept still for a long while as if he wanted to mimic the sculpture. "It's very rude to make fun of others! Even if it's just a sculpture!" cried passers-by (it is commonly known that dwarves are very sensitive to comments of this kind). "Barbedda!" the nasty, malicious Dwarf cut off.
Fechter
Großer Beliebtheit erfreute sich einst der Zwerg, der nackt und nur mit einem Regenschirm ausgerüstet neben dem berühmten Breslauer Fechter spazieren ging. Von Zeit zu Zeit hielt er an und erstarrte für mehrere Stunden, als on er eine Skulptur nachahmen würde. "Man verspottet andere nicht! Zwerge sind nämlich für solche Dinge sehr emfindlich. "Barbedda!", antwortete Wüterich kurz und setzte damit allen Konversationen ein Ende.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|